Dobro osobiste do godności
Pojęcie dóbr osobistych odnosi się do praw podmiotowych- praw przyrodzonych, niematerialnych, niezbywalnych i niedziedzicznych, które przysługują każdemu człowiekowi. Art. 23 kodeksu cywilnego wymienia przykładowy katalog takich dóbr. Pada wyraz ,,cześć”, który jest w pewnym sensie tożsamy z ,,godnością”.
Wyróżnia się cześć zewnętrzną oraz wewnętrzną. Pierwsza dotyczy dobrego imienia, tego, jak człowieka odbierają inni ludzie. Druga związana jest z godnością, indywidualną oceną samego siebie. Naruszenie czci zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej stanowi naruszenie dóbr osobistych. Co ciekawe, dochodzenie ich w polskim prawie jest niezwykle proste- nie są one zależne od winy, istnieje także prawne domniemanie, iż czyn naruszający dobra osobiste jest bezprawny. Jedyne, co trzeba wykazać to, czy czyn miał miejsce i jaki czyn miał miejsce, kto go dokonał, a także, że istnieje związek przyczynowy między czynem, a naruszeniem dobra osobistego. Roszczeniami, które przysługują osobie, której dobra osobiste zostały naruszone jest żądanie zaniechania, przywrócenia stanu wcześniejszego, złożenia oświadczenia np.: przeprosin, albo zadośćuczynienie na rzecz tej osoby, której dobro osobiste zostało naruszone, lub na cel społeczny. Sądem właściwym do dochodzenia roszczeń jest sąd okręgowy.
Ochrona godności jest zasadą konstytucyjną. Jak stanowi art.30 Ustawy Zasadniczej podstawowe jest istnienie prawa do godności, wskazującego na fundamentalne znaczenie przyrodzonej, niezbywalnej i nienaruszalnej godności człowieka, która stanowi źródło tych wolności i praw człowieka i obywatela.
Zarówno przy ocenie, czy doszło do naruszenia dobrego imienia, czy godności, należy brać pod uwagę po pierwsze pewne obiektywne oceny i sądy, które panują w społeczeństwie, po drugie oceny i sądy, które dotyczą konkretnej osoby oraz, po trzecie, pomocniczo oceny i sądy konkretnej osoby. Należy jednak pamiętać, iż, zgodnie z tym co orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 marca 1997 r., III CKN 33/97, ocena z perspektywy wyłącznie subiektywnej, to jest z perspektywy osoby, która twierdzi, iż zostało naruszone jej dobro osobiste do czci, nie ma doniosłości prawnej. Dąży się zatem do obiektywizacji. Jej przejawem jest także zasada ,,niekaralności drobnych naruszeń” np.: kiedy ktoś popchnie nas w tramwaju, kiedy znajomy ,,rzuci” złośliwym przytykiem, albo uwagą, kiedy kasjerka w sklepie nie okaże nam szacunku. Należy jednak pamiętać, iż, koniec końców, ocena, czy dobro osobiste do czci zostało naruszone, odnosi się do konkretnego przypadku.
Cześć człowieka mogą naruszać gesty, obraźliwe słowa, pomówienia, ale także wyjawianie prywatnych i intymnych tajemnic z życia osobistego. W tym ostatnim przypadku, pośrednio zostanie naruszone dobro do czci, gdyż głównym dobrem, które narusza wyjawianie cudzych tajemnic jest dobro osobiste do prywatności, czy nawet intymności. W przypadku cytowania czyjejś wypowiedzi, należy pamiętać, że w wyroku SN z dnia 28 maja 1999 r., I CKN 16/98, wyrażono pogląd, że: “Powołanie się na publikację lub wypowiedź innej osoby może – w okolicznościach konkretnej sprawy – okazać się niewystarczające do odparcia zarzutu braku bezprawności naruszenia dóbr osobistych”. Jak pisze Paweł Księżak w ,,Komenatz. Kodeks Cywilny. Część Ogólna”, wydawnictwa LEX, z roku 2009: ,,Jeżeli ktoś (z reguły dziennikarz) powołuje się (cytuje) cudzą wypowiedź zniesławiającą, uwolni się od odpowiedzialności, jeśli powołane źródło informacji rzeczywiście wypowiedziało się w danej sprawie (i nie jest anonimowe) i według rozsądnej oceny zasługiwało na zaufanie (było wiarygodne)”.
Osobną kwestią pozostaje naruszenie dobra osobistego do czci wielu osób. Judykatura i doktryna prawna skonstruowały w tym zakresie w miarę jednolitą opinię. Gdy znieważona została nieliczna grupa osób, której członków da się zindywidualizować np.: grono pedagogiczne ze szkoły X, albo pracownicy kierowniczy w oddziale Y, przysługuje każdej osobie w tej grupie ochrona dóbr osobistych. W przypadku licznych grup np.: mniejszości etnicznych, ludzi o danych poglądach politycznych ochrona dóbr osobistych raczej nie przysługuje. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 września 2006 r., I CSK 118/06 ocenił, iż: ,, Członek partii politycznej, wobec której podniesiono zniesławiające zarzuty, może skutecznie domagać się ochrony swych dóbr osobistych, gdy wykaże, że zarzuty dotyczą także bezpośrednio jego osoby”.
Ciekawym przypadkiem jest także naruszenie godności osobistej więźniów. Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 10.11.2012 wypowiedział się w tej sprawie: ,, O naruszeniu dobra osobistego w postaci uchybienia godności osadzonego w zakładzie karnym nie można mówić w przypadku pewnych uciążliwości lub niedogodności związanych z pobytem w takim zakładzie, polegających na niższym od oczekiwanego standardzie celi czy urządzeń sanitarnych, bowiem dla wielu ludzi nie odbywających kary pozbawienia wolności warunki mieszkaniowe bywają często równie trudne. Godność skazanego przebywającego w zakładzie karnym nie jest naruszona, jeżeli odpowiada uznanym normom poszanowania człowieczeństwa.”
Odpowiednikiem czci u osób fizycznych jest reputacja u osób prawnych. Stowarzyszenia, spółki handlowe, czy fundacje mogą dochodzić naruszeń ich reputacji np.: poprzez pomówienie o działanie na szkodę klientów tak z art. 23 kodeksu cywilnego, jak również na gruncie przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Naruszenie dóbr osobistych może tak stanowić, a właściwie prawie zawsze równolegle stanowi przestępstwo znieważenia lub zniesławienia.