MENU

Koniec terminu udzielonego poręczenia w toku procesu

time-371226_960_720Poręczenie jest często wykorzystywaną formą zabezpieczenia wierzytelności. Polega ono na zawarciu umowy, w której poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać zobowiązanie na wypadek, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał. Oświadczenie poręczyciela powinno być pod rygorem nieważności złożone na piśmie.  Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 czerwca 2016 r.,  III CZP 19/16 rozstrzygnął istotny problem praktyczny przekazany do Sądu Najwyższego pytaniem prawnym zmierzającym do ustalenia, czy wytoczenie powództwa przed sądem powszechnym przerywa bieg terminu poręczenia cywilnego oznaczonego konkretną datą, co do wierzytelności istniejącej w dacie zawarcia umowy poręczenia cywilnego? ​

Warto zauważyć, że z umowa poręczenia z określonym terminem poręczenia powinna skutkować ustaniem odpowiedzialność z jego upływem.  A sąd wydając wyrok co do zasady zobowiązany jest uwzględniać stan rzeczy istniejący na moment zamknięcia rozprawy, czyli na moment zakończenia postępowania. Z tego względu jeżeli termin poręczenia upłynął w czasie procesu, wydawać by się mogło, że odpowiedzialność poręczyciela ustała i że sąd nie ma podstaw do uwzględnienia przeciwko niemu pozwu. Z drugiej strony wierzyciel składając pozew przeciwko poręczycielowi, w sposób należyty chroni swój interes. Trudno od niego wymagać, żeby podejmował jeszcze inne dodatkowe czynności poza złożeniem pozwu. Poza tym nie ma on możliwości prawnych zmuszenia poręczyciela do zapłaty bez tytułu egzekucyjnego, którego zdobycie wymaga z reguły wytoczenia procesu cywilnego. Jednocześnie to nie od wierzyciela zależy, kiedy zostanie wyrok.

SN w ww. uchwale rozstrzygnął wskazany problem i uznał, iż upływ oznaczonego w umowie czasu trwania poręczenia nie wyłącza obowiązku poręczyciela zaspokojenia roszczenia, którego wierzyciel dochodzi przed sądem, jeżeli powództwo zostało wytoczone przed upływem tego terminu.