Odsetki maksymalne niższe od ustawowych
Zgodnie z komunikatem prasowym Rady Polityki Pieniężnej opublikowanym na stronach NBP dnia 8 października 2014 RPP ustaliła stopy procentowe NBP na następującym poziomie:
– stopa referencyjna 2,00% w skali rocznej (dotychczas 2,50% w skali rocznej);
– stopa lombardowa 3,00% w skali rocznej (dotychczas 4,00% w skali rocznej);
– stopa depozytowa 1,00% w skali rocznej (dotychczas 1,00% w skali rocznej);
– stopa redyskontowa weksli 2,25% w skali rocznej (dotychczas 2,75% w skali rocznej).
Uchwała RPP weszła w życie 9 października 2014 roku. Tym samym od 9 października 2014 roku odsetki maksymalne wynoszą jedynie 12% w skali roku. Wedle bowiem art. 359 § 21 Kodeksu cywilnego maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego (odsetki maksymalne). Z kolei wedle § 23 powołanego artykułu jeżeli wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej przekracza wysokość odsetek maksymalnych, należą się odsetki maksymalne. Natomiast obowiązujące obecnie odsetki ustawowe, ustalone rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 4 grudnia 2008 roku w sprawie określenia wysokości odsetek ustawowych (Dz. U. z 2008 r., nr 220, poz. 1434), wynoszą 13%.
Aktualnie zatem odsetki ustawowe są wyższe od maksymalnych. Na pewno nie jest to zgodne z celami wprowadzenia do ustawy przepisów o odsetkach maksymalnych, mających w zamierzeniu przeciwdziałać tzw. lichwie. Jeżeli zatem dłużnik obecnie popada w opóźnienie, a w umowie nie zastrzeżono stopy odsetek bądź wskazano na stosowanie odsetek ustawowych, wierzycielowi należeć się będą odsetki ustawowe wg stopy 13%. Jeżeli natomiast wskazano odsetki umowne wyższe niż 13%, stosując przepisy wprost, wierzyciel mógłby domagać się jedynie odsetek maksymalnych wg stopy 12%. Naszym zdaniem jednak stosowanie w tym wypadku przepisów wprost prowadzi do absurdalnych wyników. Dlatego w naszej ocenie właściwe jest zastosowanie wykładni systemowej i celowościowej, co prowadzi do wniosku, że wierzyciel może w takim wypadku domagać się zapłaty odsetek ustawowych.