Tymczasowe aresztowanie pracownika i jego wpływ na stosunek pracy
Zgodnie z kodeksem pracy umowa o pracę wygasa z upływem trzech miesięcy nieobecności pracownika spowodowanej tymczasowym aresztowaniem. Z upływem trzymiesięcznego terminu przestaje istnieć łączący strony stosunek pracy i żadne oświadczenie woli pracodawcy czy pracownika nie jest w tym względzie potrzebne. Do wygaśnięcia umowy dochodzi z mocy prawa. Termin trzech miesięcy liczony jest od dnia zatrzymania pracownika. O tymczasowym aresztowaniu pracodawca informowany jest przez sąd, który zastosował tymczasowe aresztowanie względem pracownika.
Okres pobytu w areszcie tymczasowym jest okresem usprawiedliwionej nieobecności w pracy w rozumieniu kodeksu pracy. Oznacza to, że pracownik korzysta z ochrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę. Pobyt w tymczasowym areszcie nie jest podstawą do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, chyba, że popełnione przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwo, uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem.
Jeżeli pracownik został zwolniony z aresztu tymczasowego przed upływem 3 miesięcy, jest obowiązany do podjęcia pracy, a pracodawca do umożliwienia jej wykonywania. Stosunek pracy trwa bowiem nadal. Niezgłoszenie się pracownika do pracy w odpowiednim terminie może uzasadniać rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy – ze względu na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Jeżeli pracodawca bezprawnie uniemożliwia pracownikowi wykonywanie pracy, pracownik może dochodzić roszczenia o dopuszczenie do pracy i wynagrodzenia za czas jej niewykonywania.
Pracownik tymczasowo aresztowany nie ma prawa do wynagrodzenia za okres, w którym nie świadczy pracy.